Le Rive Famiglia Bonato Abramo Raboso niegdyś sławne i powszechne, z niewiadomych przyczyn zniknęło z rynku w XX wieku. Dziś, na nowo odkrywane, godne spróbowania i zapamiętania, powoli wraca do łask pod nową etykietą.
Nazwa wina Abramo to hołd dla syna twórcy wina z Famiglia Bonato. Powstaje w 100% ze szczepu Raboso, niegdyś powszechnego, dziś uprawianego zaledwie na 1-2% winnic regionu Veneto. „Raboxo” w tamtejszym dialekcie oznacza „złego/agresywnego”. Nazwa odnosi się do charakteru win z tej odmiany, gdy są jeszcze młode i nie ułożone. Ich wysoka kwasowość oraz intensywna tanina wymagają czasu, by złagodnieć i dać pełne, mocne i jednocześnie aksamitne wino.
W przypadku Abramo rzecz ma się nieco inaczej. Nim grona zebrane ręcznie podda się procesowi winifikacji, są one suszone całymi kiściami na półkach w specjalnych regałach. Dzięki temu krótkiemu zabiegowi uzyskuje się bardziej miękką taninę i złagodzono porywisty charakter Raboso. Samo wino upodobniło się do jednego z najsłynniejszych win regionu – Amarone.
Moszcz wyciśnięty z suszu poddawany jest długiej maceracji na skórkach, trwającej od 2 do 3 tygodni. Wyższa koncentracja cukru resztkowego w moszczu wspaniale łączy się z naturalnie wysoką kwasowością szczepu dając niezwykle intensywne odczucia smakowe, jaki aromatyczne.
W kieliszku prezentuje się intensywnym, ciemnorubinowym kolorem sukni z odcieniami granatu. Nos wypełnia zapachem dojrzałych, soczystych wiśni oraz mięsistej śliwki z delikatnymi akcentami fiołków, lukrecji oraz gałki muszkatołowej.
Już przy pierwszym łyku wino potwierdza, że nieprzypadkowo szczep zasługuje na nazwę „gniewnego”. Abramo Raboso nie wita nas subtelnie, lecz z całą swoją mocą wypełniając usta mocnym, zdecydowanym, acz niezwykle aksamitnym smakiem soczystych owoców, konfitur, delikatnych przypraw z nutą wanilii, którą nadało mu dojrzewanie w klasycznych dębowych Barriques (beczki z francuskiego dębu o pojemności 225l). Mocna budowa, struktura i mięsistość, które sprawiają, że nie wiele brakuje, aby wino kroić sztućcami na talerzu, czy rzuć w ustach… A to wszystko to zaledwie preludium do Wielkiego Wina jakim jest Raboso Di Zio Tino, dumy winnicy oraz owocu przeszło 150. letnich krzewów!
Wracając do młodszego z braci Raboso, Abramo pozostawia długi, trwały finisz ze szlachetną, soczystą taniną i miękkim ciemnymi owocami. Doskonale sprawdzi się jako partner w towarzystwie dojrzałych, twardych serów, makaronów z duszonymi warzywami, delikatnych mięs w ostrych sosach.